Brak miejsca na kompromisy...

Czy istnieje granica skupienia luksusu oraz fenomenalnej szybkości w jednym samochodzie? Jeśli istnieje, to Maserati Quattroporte zdołało ją przekroczyć. Kupując samochód wyższej klasy zazwyczaj musimy wybierać pomiędzy komfortem a sportowym duchem. Ponad 5 metrowa limuzyna od Maserati z 410 konnym motorem pod maską nie uznaje żadnych kompromisów. Sinik rozpędza to dwutonowe włoskie arcydzieło do 100 km/h w niecałe 5 sekund. Uzyskanie prędkości 300 km/h jest raczej wyzwaniem, aniżeli ograniczeniem. 

Włoska limuzyna sprawia wrażenie o wiele bardziej finezyjnej, a zarazem szalonej niż przykładowo niemieccy konkurenci. Nie wygląda tak ociężale, jak Audi A8 Long, luksusowy Mercedes Klasy S W222 Long jest krótszy o 2 centymetry, BMW serii 7 Long ma wygląd zbyt stonowany, żeby zwracać uwagę na ulicach tak jak robi to Maserati. Zresztą, sama nazwa brzmi o wiele atrakcyjniej. Swoje dzieło nazwalibyście S W222, 760LI czy może Quattroporte? Odpowiedź nasuwa się sama. Włoski sportowiec nie tylko świetnie wygląda z zewnątrz, w środku widzimy kolejny kunszt włoskiego projektu. O tapicerce, desce rozdzielczej czy fotelach można pisać w nieskończoność. Skrupulatne przywiązanie do szczegółów, idealnie skórzane obszycia, wysokiej klasy aluminium doskonale spasowane, luksus czujemy na kilometry. Osoba przyzwyczajona do sportowych coupé zdziwi się ogromną ilością miejsca w tak szybkim wozie. Grzechem byłoby nie wspomnieć o napędzie na 4 koła zastosowanym w Quattroporte. Domyślnie napędzana jest tylna oś jak przystało na sportowca. Przedni napęd jest dołączany, kiedy komputer wykryje kryzysową sytuację. Moment obrotowy będzie płynnie rozkładany pomiędzy osiami, nie spotkamy żadnych szarpnięć nawet gwałtownie przyspieszając. 

Maserati jest marką istniejącą już ponad 100 lat. Miało swoje wzloty i upadki. W tak bogatej historii zdawały się gorsze okresy, jednakże najnowsza generacja Quattroporte dowodzi, że firma ma się dobrze i nic nie wskazuje, aby cokolwiek miałoby stanąć im na przeszkodzie. Jak ma się sprawa z ceną? Określmy to tak: za około 600 tysięcy złotych kupimy legendę. W pakiecie za darmo dorzucany jest samochód.

Brak komentarzy